W sobotę 1 czerwca 2013 r. odbył się kolejny złaz zorganizowany przez Stowarzyszenie Regiony Nowych Szans "VESNA" w ramach programu „Cudze chwalimy, swoje poznajemy”.
Pieszą wędrówkę do Nowego Wiśnicza z cyklu „Cudze chwalimy, swoje poznajemy” grupa „Vesny” rozpoczęła przy dość sporym zachmurzeniu nieba. Nie zniechęciło to jednak piechurów, tym razem w przeważającej większości uczniów szkoły podstawowej i gimnazjum w Gnojniku. Na trasie złazu uczestnicy słuchali ciekawych opowieści przewodnika Stanisława Wojnickiego o położeniu i historii Gnojnika. Na leśnym szlaku, niektórzy po raz pierwszy zobaczyli lisie pole z podziemnymi norami. Były również kopce kowali, czyli dużych leśnych mrówek.Tu przewodnik przeprowadził ciekawe doświadczenie i wchodząc odważnie na terytorium kowali położył chusteczkę higieniczną na mrowisku. Po krótkim czasie chustkę z mrówek otrzepał i dał uczestnikom do wąchania. Nieprawdopodobnie szybko na chusteczce osadził się kwas mrówkowy, który jest podobno świetnym lekarstwem na katar. Na Krasnej Górze intensywność deszczu z minuty na minutę wzrastała i wędrowcy zaczęli rozglądać się za schronieniem. Na szlaku zauważyli mały domek za pięknym zielonym, grabowym żywopłotem. Była to chatka Marysi i Władka – taki szyld widnieje na domu państwa Migdów. Właściciele domu na Krasnej Górze otworzyli przed turystami z Gnojnika swoje gościnne podwórko, a także swoje wielkie serca. Szybko zorganizowali wspaniały piknik. Gospodarz w mgnieniu oka wybudował zadaszenie nad paleniskiem, a gospodyni ugościła czym chata bogata. Właściciele pamiętali, że to Dzień Dziecka i zajęli się młodymi uczestnikami wędrówki bardzo troskliwie. Szybko znaleziono wspólne tematy do dyskusji i melodie do śpiewania. Z uwagi na nasilający się deszcz zdecydowano o zakończeniu wędrówki na Krasnej Górze i w najbliższym czasie, przy lepszej pogodzie, złaz do Nowego Wiśnicza zostanie powtórzony.