Już od południa panie ze Stowarzyszenia „Wieś Naszych Marzeń” rozpoczęły przygotowania do tłustoczwartkowej biesiady. Jedne gospodynie zarabiały ciasto na tradycyjne pączki i drożdżowe z serem, a kolejne już wykrawały falowane faworki.
„Gdy uderzył wielki dzwon,
objął w świecie pączek tron.
Król przez wszystkich ukochany,
piękny, pulchny i rumiany.”
Popularne do dziś jest staropolskie przysłowie: "Powiedział Bartek, że dziś tłusty czwartek, a Bartkowa uwierzyła, dobrych pączków nasmażyła".
Kiedy przybyli pierwsi goście na stoły zaczęto wnosić pulchne pączki upieczone przez lokalne gospodynie według tradycyjnych receptur, jakie przekazały im mamy i babcie. Każdy kto spróbował słodkiego przysmaku mógł stwierdzić, że w żadnym sklepie takich nie dostaniemy, więc nie dziwi fakt, że talerze szybko pustoszały, a trzeba było spróbować też chrupiącego chrustu i smakowitych różyczek.
Ostatkowy wieczór to nie tylko jedzenie, ale także wiele uśmiechu i radości ze spotkania przy wspólnym stole. W Zawadzie Uszewskiej nie brakło też śpiewu, który intonowały panie z zespołu „Uszwianie”. Paniom akompaniował na akordeonie pan Sołtys Jan Robak.
Ten wspaniały karnawałowy wieczór wszyscy długo będą wspominać.
Lucyna Wnęk
Stowarzyszenie „Wieś Naszych Marzeń”