Menu główne
Aktualności RSS

Aktualności

  • Wielkie ujarzmianie Uszwicy

    Friday, 22 November 2013r. Inwestycje

    W Gosprzydowej, w Okocimiu oraz w Lipnicy Górnej powstaną zbiorniki retencyjne. To najlepszy sposób na zabezpieczenie naszego powiatu przed wielką wodą.

    Już kilka razy, po raz pierwszy w 2007 roku, potem w 2010, wielka woda zatopiła wiele domów na terenie kilku gmin naszego powiatu. Tylko kompleksowe podejście do problemu, pozwoli na jego rozwiązanie – mówił podczas spotkania starosta brzeski Andrzej Potępa. Wtórowali mu wójtowie: Lipnicy Murowanej - Tomasz Gromala oraz Gnojnika -  Sławomir Paterek.

    Powiało optymizmem. Jest szansa, że po latach oczekiwań Uszwica, rzeka która od południa na północ „przecina powiat brzeski”, zostanie uregulowana. Jakiś czas temu rząd przeznaczył blisko 2.5 miliona złotych na opracowanie stosownej dokumentacji technicznej, środowiskowej oraz koncepcji zabezpieczenia brzegów rzeki. Teraz przyszła kolej na zbiorniki retencyjne. Jaki jest harmonogram? Do końca 2014 roku ma zostać wydana decyzja środowiskowa, w tym samym czasie będą trwały prace projektowe. Decyzja środowiskowa pozwoli na ubieganie się o wydanie pozwolenia budowlanego, ma być ono gotowe za dwa lata – do 30 listopada 2015 roku. Nic nie będzie wówczas stało na przeszkodzie, by w 2016 (wiosną) rozpoczęły się prace budowlane. Jednocześnie w trzech miejscowościach. Jakkolwiek same wstępne projekty mają kilka mankamentów – na co zwracali uwagę dzisiaj przedstawiciele gminy Lipnica Murowana, Gnojnik i Brzesko – są krokiem w dobrym kierunku. – Na pewno jesteśmy wstanie się porozumieć w tej kwestii. My na budowę zbiornika retencyjnego w Gosprzydowej czekamy od wielu lat, ale problem zalewania Gnojnika, Uszwi i Zawady Uszewskiej rozwiązany zostanie dopiero wtedy, kiedy powstanie także zbiornik u naszych sąsiadów w Lipnicy – mówił wójt Sławomir Paterek.

    Dla Gnojnika, podobnie jak i innych gmin powiatu: Brzeska, Borzęcina i Szczurowej, uregulowanie Uszwicy to sprawa priorytetowa. W ostatnich kilkunastu latach rzeka wielokrotnie dawała „upust” swoim niszczycielskim możliwościom. Po raz pierwszy w 1997 roku, ponownie w 2004, 2005 i 2010 roku. Starty tym spowodowane, na terenie powiatu brzeskiego, liczone są w dziesiątkach milionów złotych. Pierwsze próby uregulowania rzeki sięgają lat 60. XX stulecia. Już wtedy mówiło się o potrzebie uregulowania rzeki i budowie zbiorników retencyjnych. Na przeszkodzie stanęły pieniądze, a raczej ich brak. W efekcie o sprawie było głośno zaraz po powodzi, tak jak w 1997 czy 1998 roku. Niestety. Na „gadaniu” i zapowiedziach się kończyło. Wieloletnie monity w tej sprawie kończyły się fiaskiem. Dopiero w ostatnich dwóch klatach nastąpiła zmiana. Ministerstwo Ochrony Środowiska, z rządowej puli na bezpieczeństwo powodziowe, w ramach programu ochrony górnego biegu rzeki Wisła, wysupłało blisko 2.5 miliona złotych na opracowanie koncepcji zabezpieczenia Uszwicy. – Jestem przekonany, że to rozpocznie proces zmian w podejściu do spraw zabezpieczenia powodziowego. Jest więc szansa, że wciągu kilku najbliższych lat nie tylko bieg rzeki zostanie uregulowany, ale także wybudowane będą zbiorniki retencyjne – mówi wójt Paterek. Jego zdaniem opracowanie koncepcji pozwoli na ostateczną lokalizację zbiornika w Gosprzydowej. – Nie ukrywam, do czego będą namawiał pracowników Małopolskiego Urzędu Marszałkowskiego, Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego, aby zbiornik w Gosprzydowej, pełnił także funkcję rekreacyjna, tak jak to będzie w Joninach, w gminie Ryglice. Wtedy w tym miejscu moglibyśmy urządzić jakieś kąpielisko, teren rekreacyjny. Rozwój turystyki i agroturystyki to szansa na dodatkowe dochody dla mieszkańców naszej gminy – trafnie zauważa wójt Paterek.

    (mir)
    Źródło: Media Info

Galeria