Menu główne
Aktualności RSS

Aktualności

  • To był dobry rok dla gminy

    Thursday, 19 December 2013r. Inwestycje

    2013 rok dobiega ku końcowi. Jak był ten rok dla mieszkańców gminy? Nie ma wątpliwości, że dobry. Kilka milionów złotych przeznaczyliśmy w tegorocznym budżecie na inwestycje, a największą z nich była budowa sali sportowej przy ZSP w Lewniowej.

    Szkoły po liftingu

    W tym roku ponad 100 tys. złotych otrzymała Gmina Gnojnik w ramach rezerwy celowej Ministerstwa Edukacji Narodowej. To środki „znaczone”, które zostały wykorzystane na drobne remonty w placówkach oświatowych.  Pieniądze z Ministerstwa Edukacji Narodowej pozwoliły na przeprowadzenie prac w sanitariatach, poprawienie dachu jednej ze szkół, wykonanie nowych rynien, pomyślano także o zabezpieczeniu balkoniku w Szkole Podstawowej w Lewniowej. W zasadzie w każdej ze szkół zostały wykonane jakieś prace. Kwota 100 tys. złotych to spora dotacja zważywszy na fakt, że na remonty MEN w zasadzie nie przekazuje środków. Warto dodać, że Gmina nie tylko na ten cel pozyskała środki. Od września w Gminie realizowano projekt „Już pływam”, w ramach którego dzieci z klas I - VI ze szkół podstawowych odbywały kurs nauki pływania, w ramach zajęć pozalekcyjnych. Zajęcia prowadzili wykwalifikowani instruktorzy brzeskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.

    Lewniowa z placem
    Pod koniec października zakończone zostały prace związane z realizacją projektu pn.: „Zagospodarowanie przestrzeni publicznej”. W ramach inwestycji w centrum wsi powstał plac wielofunkcyjny. Utwardzono plac o nawierzchni asfaltowej, który może być wykorzystany w wieloraki sposób np. jako teren pod organizację imprez okolicznościowych, parking czy mniej profesjonalne boisko. - Ponadto w ramach projektu urządzony został teren zielony poprzez nasadzenie roślin ozdobnych oraz zamontowanie urządzeń małej architektury - ławek i koszy na śmieci. Zadanie „Zagospodarowanie przestrzeni publicznej w miejscowości Lewniowa” było współfinansowane ze środków Unii Europejskiej w ramach działania 413 „Wdrażanie Lokalnych Strategii Rozwoju” objętego PROW na lata 2007 - 2013 w kwocie niemal 25 tys. zł. Natomiast całkowity koszt realizacji zadania wyniósł prawie 90 tysięcy złotych.
     
    Wiata w Gnojniku
    To miejsce będzie służyło spotkaniom na świeżym powietrzu.  Stowarzyszenie „Gnojnik mam na myśli”, złożyło wniosek Stowarzyszenia „Na Śliwkowym Szlaku” w ramach Małych Projektów o dofinansowanie zadania pn. „Budowa małej infrastruktury turystycznej i rekreacyjnej w miejscowości Gnojnik”. - Naszym celem było wybudowanie małej infrastruktury turystycznej i rekreacyjnej w postaci ogólnodostępnej altany ogrodowej z grillem, która służyć ma wszystkim, głównie mieszkańcom naszej gminy, a w szczególności wychowankom i nauczycielom pobliskich placówek oświatowych i kulturalnych a także turystom, osobom odbywającym turnusy rehabilitacyjne oraz osobom biorącym udział w organizowanych na terenie gminy imprezach kulturalnych – mówią w stowarzyszeniu. Do realizacji zadania pozyskano partnerów, z którymi współpracowano od samego początku, a bez których całe przedsięwzięcie nie mogłoby dojść do skutku. Mowa tu o samorządzie lokalnym, który nam zaufał i wsparł finansowo, zabezpieczając wymagany w projekcie wkład własny.
    Będą wodociągi
    Od lat gmina boryka się z brakiem wody. Szczególnie odczuwalne jest to latem. Studium wykonalności projektu, które zleciła gmina, da odpowiedź na kilka nurtujących pytań. - Po pierwsze – ile inwestycja będzie kosztowała a po drugie – jakie zastosować rozwiązania techniczne i mechanizmy finansowania zadania. Realizacja inwestycji będzie możliwa dopiero po uzyskaniu pozwolenia budowlanego. Myślę, że takie pozwolenie powinnyśmy uzyskać w 2014 roku. A pieniądze chcemy pozyskać albo ze środków unijnych, na przykład z Funduszu „Spójności”, albo z Narodowego lub Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Wierze, że o pieniądze na ten cel będziemy zabiegali w przyszłych latach. Trzeba mieć świadomość, że jest to zadanie bardzo kosztowe. Ktoś powiedział, że inwestycje liniowe to zakopywanie grubych milionów w ziemi, nie widać ich, ale pochłaniają ogromne kwoty pieniędzy. I trudno nie przyznać mu racji. Byłbym szczęśliwy, i moim zdaniem jest to termin realny, gdyby całość wodociągu została zbudowana do roku 2020 – mówi wójt Gnojnika, Sławomir Paterek. -  Nie obiecuję, że będzie to rok 2016 czy 2017, bo – w mojej ocenie – z punktu widzenia ekonomicznego, nie jest to możliwe. Takie wstępne analizy, pewnie bardzo niedokładne, wskazują, że na ten cel będziemy potrzebowali kilkadziesiąt milionów złotych. Ni mniej ni więcej wynika z tego, że w budżecie gminy musimy znaleźć, co najmniej kilka, a może nawet kilkanaście milionów złotych, jako wkład własny.

    Bezpieczniej… 
    Chodniki podnoszą poziom bezpieczeństwa. To pewnik. Dlatego docelowo gmina chce wybudować chodniki w centrach wszystkich miejscowości. Zadanie kosztowne, ale realne – ocenia wójt Sławomir Paterek. W ostatnich latach nowe deptaki pojawiły się m.in. w Uszwi, zawadzie Uszewskiej oraz w Gnojniku. Około 280 tysięcy złotych kosztowała budowa chodnika przy drodze powiatowej: Gnojnik – Lewniowa. -  To kolejna tego typu instytucja w gminie, której celem jest poprawa bezpieczeństwa pieszych, poprawa komfortu kierowców i rowerzystów. Kolejne chodniki będziemy budowali w latach następnych  – zapowiada wójt Gnojnika Sławomir Paterek.  Chodnik budowany jest od skrzyżowania z drogą krajowa Brzesko – Nowy Sącz na odcinku ponad 300 metrów. Warto podkreślić, że chodnik ma podwójny charakter: jest deptakiem dla pieszych, ale jest także pas dla rowerzystów. Zdaniem wójta budowa chodników z trasami dla cyklistów to nie tylko doskonała promocja czynnego wypoczynku, pomyślana z perspektywy mieszkańców gminy, ale także przyjezdnych. – Wybór tego odcinka nie był dziełem przypadku: to jedna z najruchliwszych tras w samym Gnojniku. – Poprawa bezpieczeństwa ma dla nas ogromne znaczenie, ale to także ułatwienie dla kierowców – mówi wójt. Dodajmy, że planach gminy  na przyszły rok zapisano m.in. budowę chodnika w Gosprzydowej. 
    Po powodzi
    W sumie trzysta tysięcy złotych kosztowały prace przy remoncie kapitalnym drogi łączącej Zawadę Uszewską i Lewniową.  – Pieniądze na ten cel pozyskaliśmy ze środków rządowych, na usuwanie skutków powodzi. W 2010 roku woda poczyniła ogromne spustoszenia w naszej gminie: ale determinacja samorządu, dobrze przygotowane wnioski, odpowiednio umotywowane sprawiły, że udało się nam pozyskać środki na ten cel  - tłumaczy wójt. Jest to kolejna droga, która została naprawiona w gminie Gnojnik. Ma ona ogromne znaczenie dla 1/3 mieszkańców gminy. – Droga przebiega bowiem przez trzy miejscowości: Zawadę Uszewską, Gnojnik i Lewniową. Bardzo intensywne deszcze, które w maju i czerwcu w 2010 roku zniszczyły przydrożne rowy oraz samą nawierzchnię, doprowadziły do fatalnego tego traktu komunikacyjnego. Wcześniej gminie udało się zdobyć pieniądze na trzy drogi: w Gnojniku, w Lewniowej oraz w Uszwi. Samorządowi marzy się wyremontowanie jeszcze kilku jezdni o łącznej długości blisko 10 kilometrów. 
    O zagrożeniu z „esemesa”
    Gmina Gnojnik, jako jedna z pierwszych w Małopolsce wprowadziła system ostrzegania o zagrożeniach za pomocą SMS. W momencie pojawienia się niebezpieczeństwa do mieszkańców zalogowanych w systemie gminne centrum zarządzania kryzysowego rozsyła komunikat ostrzegawczy dotyczący rodzaju i rozmiaru zagrożenia oraz terytorium jego wystąpienia. Sygnał przesyłany jest poprzez operatorów komórkowych i dociera do mieszkańców z zagrożonego terenu. Swój numer do systemu można dodać za darmo klikając w link zamieszczony na stronie internetowej. Wysyłane wiadomości z systemu są bezpłatnie. Głównym założeniem SMS-owego Systemu Ostrzegania ludności jest poprawa bezpieczeństwa mieszkańców poprzez szybki proces informowania ich, tak by mieli szansę spokojnie zabezpieczyć swój dobytek, a czasem ewakuować się z miejsc zagrożonych katastrofą naturalną. Ponadto, za pomocą SMS-owego informatora Gmina Gnojnik może zawiadamiać o wypadkach komunikacyjnych na trasie nr 75, awariach sieci energetycznych, gazowniczych i wodociągowych oraz ważnych wydarzeniach kulturalnych i sportowych organizowanych na terenie gminy.
    Ujarzmianie Uszwicy
    A skoro o powodziach mówimy, warto wspomnieć, że jest w końcu szansa, o co gmina zabiegała już od 1997 roku, na ujarzmienie Uszwicy. W Gosprzydowej, w Okocimiu oraz w Lipnicy Górnej powstaną zbiorniki retencyjne. To najlepszy sposób na zabezpieczenie naszego terenu przed wielką wodą – mówi wójt Paterek. Jakiś czas temu rząd przeznaczył blisko 2.5 miliona złotych na opracowanie stosownej dokumentacji technicznej, środowiskowej oraz koncepcji zabezpieczenia brzegów rzeki. Teraz przyszła kolej na zbiorniki retencyjne. Jaki jest harmonogram? Do końca 2014 roku ma zostać wydana decyzja środowiskowa, w tym samym czasie będą trwały prace projektowe. Decyzja środowiskowa pozwoli na ubieganie się o wydanie pozwolenia budowlanego, ma być ono gotowe za dwa lata – do 30 listopada 2015 roku. Nic nie będzie wówczas stało na przeszkodzie, by w 2016 (wiosną) rozpoczęły się prace budowlane. My na budowę zbiornika retencyjnego w Gosprzydowej czekamy od wielu lat, ale problem zalewania Gnojnika, Uszwi i Zawady Uszewskiej rozwiązany zostanie dopiero wtedy, kiedy powstanie także zbiornik u naszych sąsiadów w Lipnicy – mówił wójt Sławomir Paterek.  Dla Gnojnika, podobnie jak i innych gmin powiatu: Brzeska, Borzęcina i Szczurowej, uregulowanie Uszwicy to sprawa priorytetowa.
    Biesiadki z dotacją 
    Prawie 25 tysięcy złotych otrzymała gmina Gnojnik, w ramach programu realizowanego przez samorząd województwa: Małopolskie Remizy 2013. To środki na budowę garażu – tak zwanej „małej remizy” dla jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej w Biesiadkach. – Jest to kolejna dotacja dla jednostki OSP, w naszej gminie, w ostatnich kilku latach. W kolejnej edycji konkursu ogłoszonego przez samorząd wojewódzki, na pewno weźmiemy udział – zapowiada wójt Gnojnika, Sławomir Paterek. Jego zdaniem rozbudowa infrastruktury strażackiej ma ogromne znaczenie. To właśnie na jednostkach OSP opiera się system Obrony Cywilnej w gminie Gnojnik. Jak mówi wójt zakres prac obejmował między innymi usunięcie zgrzybiałych elementów budynku, remont ścian, sufitów i podłóg, montaż nowych okien, bramy garażowej oraz ocieplenie budynku. – Po raz kolejny wystąpiliśmy o środki do samorządu województwa małopolskiego. Wniosek został perfekcyjnie przygotowany co otwarło nam drogę do środków unijnych. Jestem przekonany, ze warunki w OSP Biesiadki znacznie się poprawią – tłumaczy wójt Paterek. Samorządowy nie mają żadnych złudzeń, że to doskonały sposób na wsparcie jednostek OSP. Ma to o tyle znacznie, że są to stowarzyszenia, które działają na zasadzie non profit. Dodajmy, że w tym roku jednostka z Biesiadek świętowała setne urodziny. W 1913 roku z inicjatywy proboszcza, miejscowych rolników, powstała Ochotnicza Straż Pożarna w Biesiadkach. Wpływ na to miała seria pożarów, która strawiła wcześniej kilka gospodarstw w Biesiadkach i sąsiednim Żerkowie. Początkowo do dyspozycji druhów było kilka wiader i bosaki. Z czasem jednostka wzbogaciła się o sprzęt specjalistyczny. Dla strażaków zakupiono wyposażenie i mundury oraz ręczną sikawkę. Wybudowano też drewnianą strażnicę. Dopiero po  II wojnie światowej zakupiono samochód strażacki.
     
    Odkurzanie historii 
    W tym roku Gnojnik wzbogacił się o nową monografię. Autorem unikatowego dzieła jest Tadeusz Kowalczyk, pasjonat historii regionalnej, na co dzień dyrektor Szkoły Podstawowej w Gosprzydowej. Jakkolwiek jest to monografia Gnojnika, sporo w niej informacji o pozostałych miejscowościach tworzących dzisiejszą gminę. Zapewne jest znakomitym przyczynkiem do poznania dziejów Uszwi, Zawady Uszewskiej, Biesiadek, Lewniowej, Gosprzydowej czy Żerkowa. Znaleziska archeologiczne, między innymi w ramach prowadzonych badań powierzchniowych: Archeologiczne Zdjęcie Polski i wykopaliska potwierdzają, że pierwszy człowiek najprawdopodobniej pojawił się tutaj w czasach neolitu. O najdawniejszych, przedhistorycznych  dziejach gminy wiemy jednak stosunkowo niewiele. Dopiero dokumenty z XIII i XIV wieku dają pewien obraz osady. Książka „Gnojnik z dziejów wioski” została wydana przez Centrum Kultury w Gnojniku (środki przekazała rada Gminy w Gnojniku). Najprawdopodobniej początki wioski sięgają XII wieku, to pierwsza pisana wzmianka o miejscowości pochodzi z dokumentów biskupa krakowskiego Wincentego Kadłubka z 1215 roku. 

Galeria