Światowe Dni Młodzieży zawitały do Biesiadek wraz z pielgrzymami ze Słowacji. Czas pobytu młodzieży - radosny, pełen modlitwy, przyjacielskich gestów, integracji i wspólnej zabawy – pozostanie na zawsze w pamięci Mieszkańców wsi.
W środę 21 lipca do Biesiadek przyjechało siedem Słowaczek, ksiądz oraz kierowca, którzy przybyli do Polski na „Tydzień Misyjny”. Goście zostali przywitani przez wolontariuszy na placu przy kościele i ugoszczeni przez księdza proboszcza. Po posiłku młodzież ze Słowacji opowiedziała więcej o swoich zajęciach i kraju, z którego pochodzą. Sprawnie przełamano barierę językową, a rozmowy toczyły się w mieszaninie języka polskiego, słowackiego i angielskiego. Poprzez wspólną modlitwę goście oraz gospodarze mogli się do siebie zbliżyć i nawiązać nić sympatii. Po oficjalnym powitaniu, pielgrzymi zostali odwiezieni do rodzin, które przyjęły ich na czas pobytu w Biesiadkach.
Czwartek rozpoczęto wspólnymi modlitwami w kościele w Czchowie. Później, wszyscy pielgrzymi goszczący w dekanacie czchowskim oraz parafialni wolontariusze udali się do bacówki „Biały Jeleń” w Iwkowej, gdzie największą atrakcję stanowiły osiołki i mała sarenka. Następnie zwiedzano XVII-wieczny kościół w Iwkowej oraz wystawę niezwykle rzadkich minerałów w Urzędzie Gminy. Kolejnym punktem wycieczki krajoznawczej był XIII-wieczny zamek Tropsztyn, po zwiedzaniu którego udano się na obiad. Po posiłku, gdy wszyscy nabrali sił, cała grupa pojechała do Czchowa, gdzie zwiedzano basztę, a następnie o godzinie 18 uczestniczono w Mszy Świętej. Po nabożeństwie przyszedł czas na wspólne tańce, które pozwoliły wolontariuszom oraz ich przyjaciołom ze Słowacji i Niemiec jeszcze lepiej się poznać. Zabawę zakończył Apel Jasnogórski o godzinie 21.
Piątek znów rozpoczęto od wspólnej modlitwy – Msza św. została odprawiona na Kozieńcu, gdzie pielgrzymi i wolontariusze dotarli pieszo z Czchowa. Następnie po posiłku przyszedł czas na pływanie łódkami po Dunajcu oraz przeprawę promem do Tropia. Po zwiedzeniu sanktuarium, zmęczeni turyści udali się do domów, by się odświeżyć, a następnie wrócić do Czchowa na koncert uwielbienia. Niebanalną atrakcję stanowił taniec z ogniem w wykonaniu wolontariuszki z Lewniowej. Zabawa zakończyła się Apelem Jasnogórskim.
Sobota stała pod znakiem wspólnej pracy. Po porannej modlitwie w kościele parafialnym w Biesiadkach, Słowacy i wolontariusze udali się na obrzeża wsi, by spełnić uczynek miłosierdzia na starym cmentarzu ludzi zmarłych na cholerę. Wspólna praca polegała na odnowieniu i odmalowaniu krzyża, ogrodzenia i posadzeniu krzewów. Po wysiłku fizycznym udano się pod kaplicę w Żerkowie oraz na wspólny posiłek na plebanii. W południe przejechano do Czchowa, gdzie minutą ciszy i modlitwy uczczono pamięć osób, które zginęły w zamachu w Monachium. Kolejnym przystankiem był Stary Sącz, gdzie pielgrzymi oraz wolontariusze z dekanatu czchowskiego wspólnie z piętnastoma tysiącami pielgrzymów uczestniczyli w nabożeństwie i koncercie. Wspaniała wspólna zabawa skończyła się na odśpiewaniu Apelu Jasnogórskiego i modlitwie.
Niedzielna uroczysta Msza Święta w kościele parafialnym w Biesiadkach odbyła się w języku polskim i słowackim. Po obiedzie na plebanii kolejnym punktem programu była pielgrzymka do groty w Porąbce Uszewskiej. Po wysłuchaniu historii jej powstania cała grupa udała się na zwiedzanie zamku w Dębnie. Niedzielę zakończyło ognisko zorganizowane wspólnie przez parafie Biesiadki i Lewniowa.
Pożegnań nadszedł czas. Goście ze Słowacji otrzymali drobne upominki, również te przygotowane przez Urząd Gminy Gnojnik. W poniedziałek o świcie zebrano się pod kościołem w Biesiadkach, by prawdopodobnie ostatni raz spotkać przyjaciół ze Słowacji. Na pamiątkę wszyscy – goście i zgromadzeni Mieszkańcy Biesiadek – podpisali się na koszulce z logo ŚDM. Następnie pielgrzymi wyruszyli do Czchowa, gdzie odbyły się modlitwy poranne, a Słowacy zaprezentowali pieśń o św. Sworadzie. Gościnni Biesiadczanie ze łzami w oczach spoglądali, jak pielgrzymi wyruszają w dalszą drogę. Słowaccy przyjaciele zawsze będą zajmować szczególne miejsce w sercach Mieszkańców wsi. Pozostały wspaniałe wspomnienia i wiele zdjęć. Spędzone wspólnie chwile były dla Biesiadek wyjątkowym czasem.
Karolina Gnyla
Wolontariuszka ŚDM z Biesiadek